Od siódmego tytułu na kortach Flushing Meadows i 24. w Wielkim Szlemie w karierze dzielą Williams dwa wygrane mecze. O finał powalczy w czwartek z Łotyszką Anastasiją Sevastovą. - Nie myślę jeszcze o końcowym sukcesie. Czy zostały mi dwa pojedynki, czy byłby to jeden, to zawsze daleka droga. Już w Wimbledonie byłam bliziutko, a nic z tego nie wyszło - przyznała Amerykanka, która w lipcu w Londynie przegrała w finale z Niemką polskiego pochodzenia Angelique Kerber. We wtorek wracająca na szczyt po przerwie macierzyńskiej Williams - dotychczas 26. w światowym rankingu, ale rozstawiona z 17. - potrzebowała niespełna półtorej godziny, by uporać się z ósmą w klasyfikacji tenisistek Pliszkovą. Pierwszą rywalką z TOP10, z jaką musiała się zmierzyć po powrocie na kort w marcu. - To był dla mnie prawdziwy test i poradziłam sobie - przyznała Williams, która wzięła rewanż za przegraną w półfinale US Open w 2016 roku. Kłopoty miała tylko w pierwszej partii, w której przegrywała 2:4. Później jednak - m.in. dzięki dwukrotnemu przełamaniu podania rywalki - wygrała cztery kolejne gemy i seta. Serię kontynuowała w drugim, w którym szybko zrobiło się 4:0, a w tym okresie Czeszka zdobyła ledwie sześć punktów. Pliszkova była teoretycznie najsilniejszą rywalką, jaka mogła stanąć na drodze prawie 37-letniej faworytki gospodarzy w drodze do finału. Już w pierwszej rundzie odpadła prowadząca w rankingu Rumunka Simona Halep, szybko odpadła też dwukrotna triumfatorka imprez wielkoszlemowych Hiszpanka Garbine Murgurza, a wcześniej we wtorek wyeliminowana została broniąca tytułu Sloane Stephens, której pięć lat temu Williams - sensacyjnie wówczas - uległa w ćwierćfinale Australian Open. Z dziewięć lat młodszą Sevastovą Amerykanka nigdy wcześniej nie miała okazji się zmierzyć. - Będę skoncentrowana i skupiona jak w każdym meczu. Mam świadomość, że nie zostało mi 10 lat, by tu wrócić i powalczyć o kolejny tytuł. Wiem, że jeśli tego chcę, to muszę to uczynić tu i teraz - podsumowała Serena Williams. Wyniki ćwierćfinałów singla kobiet w wielkoszlemowym US Open: wtorek Serena Williams (USA, 17) - Karolina Pliszkova (Czechy, 8) 6:4, 6:3 Anastasija Sevastova (Łotwa, 19) - Sloane Stephens (USA, 3) 6:2, 6:3 środa Naomi Osaka (Japonia, 20) - Lesia Curenko (Ukraina) Carla Suarez-Navarro (Hiszpania, 30) - Madison Keys (USA, 14) pary półfinałowe Williams - Sevastova Osaka/Curenko - Suarez-Navarro/Keys