O losach pierwszej partii zadecydowała jedyna szansa na przełamanie serwisu wykorzystana przez amerykańskich braci w szóstym gemie. Dzięki niej wyszli na prowadzenie 4:2, a następnie podwyższyli je na 5:2, zanim wygrali 6:3, po 24 minutach. Drugi set był właściwie lustrzanym odbiciem poprzedniego, więc po 58 minutach gry polsko-filipiński duet wyrównał stan meczu i doszło do super tie-breaka. W decydującej rozgrywce Amerykanie odskoczyli na 7-3 i 9-6. Janowicz i Huet co prawda obronili później dwie piłki meczowe, ale nie udało im się wyjść z opresji. Spotkanie trwało godzinę i dziesięć minut. Bracia Bryanowie odnieśli rekordowe 86. wspólne zwycięstwo. Przyniosło im po 1000 punktów do obydwu rankingów deblowych oraz 245 tysięcy dolarów do podziału. Wcześniej, w ćwierćfinale, wyeliminowali Łukasza Kubota i Serba Janko Tipsarevica. Natomiast ich rywale zdobyli po 600 pkt a także zadebiutują wspólnie w rankingu najlepszych par sezonu ATP "Race to London". Do tego rozdzielą między siebie premię w wysokości 125 492 dol. Singlowy występ w Indian Wells, Janowicz - rozstawiony z numerem 24., zgodnym z najwyższą pozycją zajmowaną obecnie w klasyfikacji ATP World Tour - zakończył w trzeciej rundzie, po porażce z Francuzem Richardem Gasquetem (10.). Wynik finału gry podwójnej: Bob Bryan, Mike Bryan (USA, 1) - Treat Huey, Jerzy Janowicz (Filipiny, Polska) 6:3, 3:6, 10-6.