Natomiast Nalbandian, były numer trzy na świecie (z 20056 roku), w pierwszej rundzie wygrał z Hiszpanem Marcelem Granollersem 6:4, 6:2. 31-letni Argentyńczyk jest obecnie sklasyfikowany na 93. miejscu w rankingu ATP World Tour, w którym młodszy o dziewięć lat łodzianin jest 24. Jest to najwyższa lokata w karierze Polaka, który w październiku przebojem wdarł się do światowej czołówki, dzięki występowi w finale innej imprezy rangi ATP Masters 1000 w paryskiej hali Bercy. Janowicz jeszcze nie miał okazji spotkać się z Nalbandianem, który ma za sobą 11 turniejowych zwycięstw, w tym jedno w zamykającym sezon Masters Cup 2005, z udziałem ośmiu najlepszych graczy w rankingu na koniec roku. W Wielkim Szlemie raz był w finale - w 2002 roku na trawiastej nawierzchni w Wimbledonie. Zarobił na korcie dotychczas nieco ponad 11 milionów dolarów. Natomiast dorobek 22-letniego Polaka jest wciąż bardzo skromny. Poza życiowym sukcesem osiągniętym w Bercy, nie udało mu się jeszcze przejść w imprezach ATP Tour ćwierćfinału. W czerwcu ubiegłego roku odnotował udany wielkoszlemowy debiut, gdy w Wimbledonie po przejściu eliminacji, dotarł do trzeciej rundy. Ponownie w 1/16 finału odpadł w styczniu w Australian Open. Dotychczas wygrał w karierze 789 059 dolarów. Nie powiodło się w czwartek Łukaszowi Kubotowi, który w pierwszej rundzie przegrał z Francuzem Benoitem Pairem 7:5, 5:7, 2:6. 30-letni Polak wystąpi w imprezie jeszcze w deblu, razem z Serbem Victorem Troickim. W nocy z piątku na sobotę zagrają przeciwko Rohanowi Bopannie z Indii i Rajeevowi Ramowi z USA. W grze podwójnej, jako rozstawieni z numerem ósmym, wystartują Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski, którzy wylosowali na otwarcie Francuzów Juliena Benneteau i Richarda Gasqueta. Natomiast Janowicz za partnera wybrał sobie Treata Hueya z Filipin, a ich pierwszymi rywalami będą Cypryjczyk Marcos Baghdatis i Rosjanin Michaił Jużny. Wyniki czwartkowych spotkań pierwszej rundy: Benoit Paire (Francja) - Łukasz Kubot (Polska) 5:7, 7:5, 6:2 David Nalbandian (Argentyna) - Marcel Granollers (Hiszpania) 6:4, 6:2 Daniel Brands (Niemcy) - Marcos Baghdatis (Cypr) 6:0, 7:6 (7-3) Mischa Zverev (Niemcy) - Jrgen Melzer (Austria) 3:6, 6:3, 7:6 (7-3) David Goffin (Belgia) - Victor Troicki (Serbia) 4:6, 6:3, 6:4 Bernard Tomic (Australia) - Thomaz Bellucci (Brazylia) 6:4, 6:3 Paolo Lorenzi (Włochy) - Gilles Mueller (Luksemburg) 7:5, 6:4 Jarkko Nieminen (Finlandia) - Igor Sijsling (Holandia) 4:6, 6:3, 6:3 Kevin Anderson (RPA) - Victor Hanescu (Rumunia) 7:6 (8-6), 6:3 Ryan Harrison (USA) - Go Soeda (Japonia) 6:0, 4:6, 6:3 Leonardo Mayer (Argentyna) - Xavier Malisse (Belgia) 6:2, 3:6, 6:4 Ernests Gulbis (Łotwa) - Feliciano Lopez (Hiszpania) 6:3, 6:2 Lleyton Hewitt (Australia) - Lukas Rosol (Czechy) 6:4, 3:6, 6:1 Wayne Odesnik (USA) - Roberto Bautista-Agut (Hiszpania) 7:5, 7:5 Ivan Dodig (Chorwacja) - Guido Pella (Argentyna) 6:1, 6:2 Denis Istomin (Uzbekistan) - Vasek Pospisil (Kanada) 7:6 (7:5), 6:3