Rublow brał udział w decydującym meczu w Hamburgu także w ubiegłym roku, ale wówczas lepszy okazał się w nim Gruzin Nikoloz Basilaszwili.Zarówno 14. w rankingu ATP Rosjanin, jak i będący szóstą rakietą świata Tsitsipas w niedzielę po raz trzeci w tym sezonie wystąpili w finale zawodów cyklu ATP. Pierwszy z nich styczniu triumfował w Dausze i w Adelajdzie. Grek cieszył się zaś z sukcesu w Marsylii, a przegrał decydujący pojedynek w Dubaju. Łącznie debiutujący w imprezie w Hamburgu tenisista ma w dorobku pięć tytułów, z czego jeden zdobyty na "mączce". Rublow dwa ze swoich sukcesów odniósł na takiej nawierzchni.Gracz z Moskwy w niedzielę wygrał 25. mecz w tym roku. Lepszy od niego pod tym względem jest jedynie Novak Djoković. Wyłącznie liderowi rankingu Rublow ustępuje też pod względem liczby wywalczonych tytułów w tym sezonie, który był przerwany na pół roku z powodu pandemii koronawirusa. Serb zwyciężył w czterech turniejach.Rosjanin z Tsitsipasem zmierzył się po raz trzeci w karierze. Wygrał dwa z tych pojedynków.W Hamburgu deblista Łukasz Kubot odpadł w ćwierćfinale. Pierwotnie do turnieju zgłosił się też Hubert Hurkacz, który ostatecznie zrezygnował jednak z tego startu.Impreza ta była dla wielu zawodników ostatnim sprawdzianem przed rozpoczętym w niedzielę w Paryżu wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie. Wynik finału: Andriej Rublow (Rosja, 5) - Stefanos Tsitsipas (Grecja, 2) 6:4, 3:6, 7:5