Najlepiej opłacana tenisistka globu chce odwiedzić Czarnobyl jako ambasador dobrej woli Organizacji Narodów Zjednoczonych. Do podróży dojdzie prawdopodobnie w lipcu przyszłego roku, po turnieju wimbledońskim. Szarapowa wspiera działania ONZ od lutego bieżącego roku. Na pomoc ludziom z rejonu Czarnobyla przekazała już 100 tysięcy dolarów. Za pracę dla ONZ (dwuletnia umowa) dostaje symbolicznego dolara, a wszystkie koszty podróży w roli ambasadora pokrywa z własnej kieszeni. Może sobie na to pozwolić, bo w tenisie zarobiła już ponad 9 mln dol. - Jeśli możesz pomóc ludziom, sprawić by się uśmiechnęli i poczuli, że życie jest piękne, to znaczy więcej niż kupno najbardziej luksusowych butów - przyznaje Szarapowa.