Hiszpan już przed rokiem zanotował podobny rezultat na wielkoszlemowym turnieju w Londynie, ale wtedy jego porażkę w drugiej rundzie z Lukaszem Rosolem można było zrzucić na karb kontuzjowanego kolana, przez które potem miał kilkumiesięczną przerwę. Nadal opuścił wielkoszlemowe US Open 2012 i Australian Open 2013, a do gry wrócił dopiero na początku lutego tego roku. Od tego czasu Hiszpan spisywał się jednak nadspodziewanie dobrze. Doszedł do dziewięciu finałów turniejowych, wygrał siedem z nich, w tym po raz ósmy wielkoszlemowy Roland Garros na ceglanych kortach w Paryżu. W poniedziałek zaprezentował się jednak gorzej od o wiele mniej utytułowanego Darcisa (135. w rankingu ATP) i zasłużenie z nim przegrał. Belg w drugiej rundzie zagra z Łukaszem Kubotem, który pokonał Rosjanina Igora Andriejewa 6:1, 7:5, 6:2. Nadal i Darcis popełnili po 24 niewymuszone błędy, co jak na tenisistę z Majorki jest wynikiem wręcz katastrofalnym. Belg był natomiast zdecydowanie lepszy w wygranych piłkach (53-32), asach (13-6), a także popełnił mniej podwójnych błędów serwisowych (2-3). W pierwszych dwóch setach o zwycięstwie Darcisa decydował tie-break. W obu partiach zawodnicy przełamywali własne podania po jednym razie. Szczególnie ważny moment nastąpił w końcówce drugiego seta. Nadal przełamując podanie rywala objął prowadzenie 6:5. Nie potrafił jednak utrzymać własnego serwisu, a w bardzo dramatycznym tie-breaku przegrał 8-10. Darcis w pierwszym gemie trzeciego seta znowu przełamał podanie Hiszpana i tak wywalczoną zaliczkę doholował do końca meczu trwającego prawie trzy godziny. Nadal umiał się jednak zachować po porażce. Pogratulował Belgowi zwycięstwa, a potem zaczekał na niego zanim zszedł z kortu i serdecznie podziękował publiczności, choć z pewnością nie spodziewał się, że drugi rok z rzędu tak szybko będzie musiał żegnać się z londyńską trawą. Hiszpan dwa razy w karierze wygrywał wcześniej Wimbledon. Po meczu Nadal nie zrzucał winy za porażkę na swoje problemy z kolanami. - To nie czas, żeby o tym mówić. W każdym momencie próbowałem dać z siebie wszystko, ale tego popołudnia nie mogłem nic zrobić. Trudno jest przystosować się do gry na trawie, jeśli wcześniej nie występowało się na niej w turniejach. Darcis zasłużył na zwycięstwo - powiedział zawodnik z Majorki. - Nikt nie sądził, że dzisiaj wygram. Jestem bardzo szczęśliwy - stwierdził z kolei Belg. - Zgoda, Nadal nie zaprezentował dzisiaj swojego najlepszego tenisa, ale wiedziałem, że pierwszy mecz na trawie jest zawsze trudny. Dla mnie to wielkie zwycięstwo - dodał zawodnik, który w poniedziałek wyrównał swoje najlepsze osiągnięcie z Wimbledonu - w 2009 roku też doszedł do drugiej rundy. Wyniki I rundy gry pojedynczej mężczyzn: Lleyton Hewitt (Australia) - Stanislas Wawrinka (Szwajcaria, 11) 6:4, 7:5, 6:3 Lu Yen-Hsun (Tajwan) - James Ward (Wlk. Brytania) 6:7 (4-7), 6:4, 7:6 (13-11), 7:6 (7-4) Tommy Robredo (Hiszpania, 32) - Aleksander Bogomołow jr (Rosja) 6:2, 6:2, 6:4 Julien Benneteau (Francja, 31) - Tobias Kamke (Niemcy) 6:4, 6:7 (5-7), 6:4, 6:2 Andy Murray (Wlk. Brytania, 2) - Benjamin Becker (Niemcy) 6:4, 6:3, 6:2 Nicolas Mahut (Francja) - Jan Hajek (Czechy) 6:2, 6:4, 6:3 Steve Darcis (Belgia) - Rafael Nadal (Hiszpania, 5) 7:6 (7-4), 7:6 (10-8), 6:4 Rajeev Ram (USA) - Lukas Lacko (Słowacja) 7:5, 6:4, 6:7, (2-7), 6:2 Fernando Verdasco (Hiszpania) - Xavier Malisse (Belgia) 6:7 (5-7), 6:1, 6:4, 6:3 Nicolas Almagro (Hiszpania, 15) - Juergen Zopp (Estonia) 6:4, 7:6 (7-2), 7:5 Dustin Brown (Niemcy) - Guillermo Garcia-Lopez (Hiszpania) 6:3, 6:3, 6:3 Kenny De Schepper (Francja) - Paolo Lorenzi (Włochy) 7:6 (8-6), 6:4, 6:2 Radek Stepanek (Czechy) - Matt Reid (Australia) 6:2, 6:2, 6:4 Ernests Gulbis (Łotwa) - Edouard Roger-Vasselin (Francja) 7:6 (7-1), 6:4, 7:5 Juan Monaco (Argentyna, 22) - Bastian Knittel (Niemcy) 6:4, 6:2, 6:3 Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 6) - David Goffin (Belgia) 7:6 (7-4), 6:4, 6:3 Viktor Troicki (Serbia) - Janko Tipsarevic (Serbia, 14) 6:3, 6:4, 7:6 (7-5) Adrian Mannarino (Francja) - Pablo Andujar (Hiszpania) 6:1, 6:2, 6:3 Andriej Kuzniecow (Rosja) - Albert Montanes (Hiszpania) 6:3, 6:4, 3:6, 6:3 Vasek Pospisil (Kanada) - Marc Gicquel (Francja) 6:3, 6:2, 7:6 (7-3) John Isner (USA, 18) - Jewgienij Donskoj (Rosja) 6:1, 7:6 (7-5), 7:6 (7-3) Guillaume Rufin (Francja) - Marinko Matosevic (Australia) 6:1, 4:6, 6:4, 6:3 Michaił Jużny (Rosja, 20) - Robin Haase (Holandia) 6:4, 7:5, 7:5 Julian Reister (Niemcy) - Lukas Rosol (Czechy) 6:3, 4:6, 7:6 (7-5), 6:7 (4-7), 6:4 Marin Cilic (Chorwacja, 10) - Marcos Baghdatis (Cypr) 6:3, 6:4, 6:4 Łukasz Kubot (Polska) - Igor Andriejew (Rosja) 6:1, 7:5, 6:2 Jerzy Janowicz (Polska, 24) - Kyle Edmund (Wlk. Brytania) 6:2, 6:2, 6:4 Roger Federer (Szwajcaria, 3) - Victor Hanescu (Rumunia) 6:3, 6:2, 6:0 Jurgen Melzer (Austria) - Fabio Fognini (Włochy, 30) 6:7 (5-7), 7:5, 6:3, 6:2 Stephane Robert (Francja) - Alejandro Falla (Kolumbia) 6:3, 7:6 (7-5), 7:5 Benoit Paire (Francja, 25) - Adrian Ungur (Rumunia) 6:4, 4:6, 6:3, 6:1 Serhij Stachowski (Ukraina) - Rogerio Dutra Silva (Brazylia) 6:4, 6:0, 6:4