19-latka z Polski idzie jak burza przez kolejne rundy Rolanda Garrosa. We wtorkowy wieczór Świątek pokonała pewnie 6:3, 6:1 Martinę Trevisan i wywalczyła awans do półfinału. Wcześniej niespodziewanie pokonała drugą rakietę świata Simonę Halep 6:1, 6:2. Świątek już na tym etapie, jakim jest dotarcie do półfinału, zapewniła sobie ogromną nagrodę pieniężną. Według oficjalnych danych Rolanda Garrosa Polka dostanie z puli nagród przynajmniej 425 250 euro. 19-latka nie powiedziała jednak jeszcze ostatniego słowa. W przypadku jutrzejszej wygranej nad Argentynką Nadią Podorską, Świątek będzie miała zapewnione co najmniej 800 tysięcy euro. Taka przewidziana jest bowiem nagroda dla finalistki Rolanda Garrosa. Zwyciężczyni otrzyma dwa razy więcej - aż 1,6 mln euro! Stawki nagród francuskiego turnieju są takie same w przypadku turnieju kobiet i mężczyzn. W porównaniu do ubiegłego roku nagrody i tak zostały zmniejszone - tegoroczni zwycięzcy otrzymają o ponad 30 proc. mniejsze wynagrodzenia niż triumfatorzy w 2019 roku. Wszystko z powodu koronawirusa, który skomplikował sytuację w sporcie i w wielu branżach sponsorujących tenisowe rozgrywki. Świątek wciąż rywalizuje także w turnieju gry podwójnej. W środę około godziny 14 razem ze swoją partnerką Amerykanką Nicole Melichar zagra o półfinał debla. Rywalkami polsko-amerykańskiego duetu będą zawodniczki z USA Asia Muhammad oraz Jessica Pegula. WG