22-letni Hurkacz, który nigdy wcześniej nie dotarł do ćwierćfinału imprezy ATP, udział w zawodach w Dubaju zakończył właśnie po porażce z rok młodszym Tsitsipasem. Grek 12 miesięcy temu był 71. rakietą świata, ale kolejne sukcesy sprawiły, że systematycznie piął się w górę. W poprzedni sezonie zdobył pierwszy tytuł w Sztokholmie i wygrał w Mediolanie turniej masters dla tenisistów do lat 21 - Next Gen ATP Finals, teraz pod koniec lutego triumfował w Marsylii, a w Dubaju zatrzymał się na finale. W poniedziałek przesunął się z 11. miejsca na światowej liście na 10. W decydującym pojedynku w Zjednoczonych Emiratach Arabskich uległ Rogerowi Federerowi. Szwajcar wywalczył tym samym 100. tytuł w karierze. Triumf ten dał mu w rankingu awans z siódmej pozycji na czwartą. Djokovic wciąż wyprzedza Hiszpana Rafaela Nadala i Niemca Alexandra Zvereva. Kamil Majchrzak poprawił się o trzy lokaty i zajmuje 155. miejsce. Na czele zestawienia "Race to London", które wyłoni ośmiu uczestników imprezy finałowej ATP w listopadzie, znajduje się Djokovic. Serb wyprzedza Tsitsipasa i Nadala. Hurkacz awansował aż o 43 pozycje i jest 56. Wśród deblistów prowadzi wciąż Amerykanin Mike Bryan. Łukasz Kubot utrzymał ósmą pozycję.