"Przyszły sezon będzie szczególny przez igrzyska olimpijskie. One będą moim głównym celem w 2012 roku, więc jemu podporządkuję cały plan startów. Dlatego też nie będę grał w Pucharze Davisa" - poinformował Nadal, mistrz olimpijski w singlu z igrzysk w Pekinie (2008 r.). W niedzielę na korcie ziemnym w hali w Sewilli tenisista z Majorki zdobył zwycięski punkt w finale daviscupowych rozgrywek przeciwko Argentynie na 3:1. Wicelider rankingu ATP World Tour pokonał 11. na świecie Juana Martina del Potro 1:6, 6:4, 6:1, 7:6 (7-0), po czterech godzinach i ośmiu minutach wyrównanej walki. Odnotował 20. z rzędu wygrany mecz w drużynie, a poniósł dotychczas tylko jedną porażkę. "To bardzo emocjonalne zwycięstwo, bardzo szczególne w mojej karierze. To bardzo dobre, a nawet można uznać spektakularne, zakończenie ciężkiego roku. Wielka zasługa w tym hiszpańskich kibiców, którzy stworzyli tutaj niesamowitą atmosferę przez trzy dni. Chyba jeszcze nigdy się z czymś takim nie spotkałem" - dodał dziesięciokrotny triumfator turniejów zaliczanych do Wielkiego Szlema. Nadal wygrał w Sewilli obydwa pojedynki singlowe, bowiem w piątek - na otwarcie rywalizacji - łatwo uporał się z Juanem Monaco 6:1, 6:1, 6:2. Przyszłoroczne igrzyska będą rozgrywane na trawiastych kortach w Wimbledonie, zaledwie trzy tygodnie po wielkoszlemowym turnieju odbywającym się na tym samym obiekcie należącym do All England Lawn Tennis and Croquet Club. Nadal triumfował w londyńskiej imprezie dwukrotnie, w 2008 i 2010 roku.