Spotkanie 121. rakiety świata ze 104. zaczęło się lepiej dla tej drugiej. Radwańska została przełamana już w pierwszym gemie, ale natychmiast odrobiła stratę i to w dobrym stylu, nie oddając rywalce nawet punktu. W szóstym gemie sytuacja się powtórzyła i Polka objęła prowadzenie 4:2. Za chwilę jednak oddała własne podanie, broniąc wcześniej dwa break pointy. Ponieważ do końca seta każda z tenisistek wygrywała swoje serwisy, to o zwycięstwie decydował tie-break. W nim krakowianka cały czas goniła, a Pin przy stanie 6:4 miała do dyspozycji nawet własne podanie, by odnieść zwycięstwo w partii. Radwańska zdobyła jednak mini breaka, a następnie dodała trzy kolejne punkty i to ona okazała się lepsza. Początek drugiego seta mógł być wymarzony dla 18-latki. Prowadziła 40:0 przy podaniu Francuzki, która jednak wygrała pięć kolejnych piłek. Do przełamania doszło, tylko że w trzecim gemie, po którym Radwańska wyszła na prowadzenie 2:1. W siódmym Polka miała break pointa, aby odskoczyć na 5:2, ale nie udało się jej przełamać rywalki, a ta w następnym odrobiła stratę. Dziewiąty gem znowu zakończył się przełamaniem i do kolejnego Radwańska przystępowała, by własnym podaniem zakończyć mecz. Niestety, ta sztuka jej się nie udała, choć miała piłkę meczową. Wcześniej obroniła jednak trzy break pointy, ale za czwartym nie dała już rady. Za chwilę Pin wygrała własne podanie, a w 12. gemie znowu przełamała naszą zawodniczkę. Krakowianka zakończyła partię podwójnym błędem serwisowym. W ostatnim secie Francuzka objęła prowadzenie 2:0, choć w pierwszym gemie Polka miała break pointa, ale do trzeciego gema Radwańska już nie podeszła. Spotkanie zakończyło się po dwóch godzinach i 18 minutach. Do niespodzianki doszło w spotkaniu rozgrywanym równolegle. Rozstawiona z numerem drugim Rosjanka Dinara Safina przegrała z Francuzką Virginie Razzano 4:6, 2:6. II runda: Urszula Radwańska (Polska) - Camille Pin (Francja) 7:6 (8-6), 5:7, 0:2, krecz Radwańskiej Virginie Razzano (Francja) - Dinara Safina (Rosja, 2.) 6:4, 6:2 Jelena Janković (Serbia, 3.) - Monica Niculescu (Rumunia) 6:3, 6:2 Wiera Zwonariewa (Rosja, 5.) - Wiera Duszewina (Rosja) 6:0, 6:3 Zheng Jie (Chiny, 13.) - Samantha Stosur (Australia) 3:6, 7:5, 7:5 Alize Cornet (Francja, 10.) - Julia Schruff (Niemcy) 6:1, 6:2 Venus Williams (USA, 6.) - Anastazja Pawliuczenkowa (Rosja) 6:0, 6:1 Anabel Medina Garrigues (Hiszpania, 14.) - Alona Bondarenko (Ukraina) 6:2, 7:5