Reprezentacja Polski, po porażce 0-4 z Rosją, w ćwierćfinale będzie musiała bronić się przed spadkiem z Grupy Światowej I. Szwajcaria puka do Grupy Światowej I, po tym jak wygrała na wyjeździe ze Szwecją 3-1, w Grupie Światowej II. Szwajcarki grały w składzie: Timea Bacsinszky (36. miejsce w WTA), Belinda Bencic (37. miejsce) i debel: Viktorija Golibic i Xenia Koll. Spotkanie barażowe odbędzie się w dniach 18-19 kwietnia 2015 r. w Polsce. - Ciężko powiedzieć czy to łatwe, czy trudne losowania. Najważniejsze, że nie musimy wyjeżdżać poza Europę i że będziemy grać u siebie. Szwajcaria nie ma jednej liderki, o jej sile stanowi wyrównany skład. Timea Bacsinszky i Belinda Bencic to zawodniczki znane w światowym tenisie, a jeśli na powrót zdecyduje się Martina Hingis, to czekają nas fajne mecze - mówił w rozmowie z x-news Dawid Celt, drugi trener Agnieszki Radwańskiej. We wtorkowym losowaniu polska drużyna była rozstawiona z numerem trzecim, a o miejscu rozgrywania meczu ze Szwajcarią zadecydowało dodatkowe losowanie gospodarza. W Pucharze Federacji doszło już raz do pojedynku Polska - Szwajcaria. W 1974 roku "Biało-czerwone" wygrały we Włoszech 3-0. W pozostałych parach barażowych o Grupę Światową I zmierzą się: Włochy - USA, Holandia - Australia i Kanada - Rumunia.