Fyrstenberg i Matkowski po raz drugi występują w imprezie kończącej sezon. Przed dwoma laty przegrali wszystkie mecze w grupie. W poniedziałkowym pojedynku też nie mogli cieszyć się z wygranej. Polacy w pierwszym secie ulegli dopiero w tie-breaku. W drugim udało im się raz przełamać rywali. Stało się to w 12. gemie, który zakończył partię. Przy ostatniej piłce Zimonjić popełnił podwójny błąd serwisowy. W decydującej rozgrywce od początku przewagę uzyskała para kanadyjsko-serbska. Prowadziła 3-0, 5-1, 8-3, by zakończyć spotkanie już przy pierwszej piłce meczowej. Pojedynek trwał godzinę i 45 minut, a Polacy odnotowali w nim 12 asów i trzy podwójne błędy serwisowe. Obie pary spotkały się już po raz piąty, a czwarty w tym roku. Bilans jest korzystniejszy dla Nestora i Zimonjicia, którzy prowadzą 3-2. Fyrstenbergowi i Matkowskiemu pozostały do rozegrania jeszcze dwa mecze - ze Szwedem Jonasem Bjoerkmanem i Kevinem Ullyettem z Zimbabwe (4.) oraz Czechem Lukasem Dlouhym i Leanderem Paesem z Indii (6.). Grupa złota: Daniel Nestor, Nenad Zimonjić (Kanada, Serbia, 2.) - Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski (Polska, 7.) 7:6 (7-4), 5:7, 10-4 Jonas Bjoerkman, Kevin Ullyett (Szwecja, Zimbabwe, 4.) - Lukas Dlouhy, Leander Paes (Czechy, Indie, 6.) 6:3, 7:5