Warszawska impreza, podobnie jak w tym sezonie, będzie bezpośrednio poprzedzać start wielkoszlemowego turnieju na paryskich kortach im. Rolanda Garrosa, który rozpocznie się w niedzielę 24 maja. W związku z tym będzie miała rangę Premier Pre Grand Slam, co oznacza, że nie będzie w niej obowiązywać "player's commitment", czyli umowa gwarantująca udział określonej liczby zawodniczek z czołowej dwudziestki rankingu WTA Tour. "W porównania z tegoroczną edycją Warsaw Open doszedł nowy sponsor tytularny, czyli Polsat, a drugim głównym sponsorem będzie nadal miasto stołeczne Warszawa. Tyle na razie mogę powiedzieć, bo reszta rzeczy będzie dopiero dogrywana w ciągu następnych miesięcy. Ten kalendarz został zatwierdzony przez radę dyrektorów turniejów i można go nazwać oficjalnym dokumentem WTA Tour. Oczywiście możliwe są jakieś drobniejsze przesunięcia terminów, ale raczej będą to pojedyncze przypadki" - powiedział PAP dyrektor warszawskiego turnieju Stefan Makarczyk. Rywalizację zainaugurują 4 stycznia imprezy w Brisbane i Auckland, a zakończy 7 listopada turniej w Bali. W sumie w kalendarzu WTA Tour znalazło się 53 turniejów, w tym cztery wielkoszlemowe, rozgrywanych w 32 krajach, a kwota nagród wypłacanych w nich uczestniczkom osiągnie sumę 83 milionów dolarów.