Francuz przełamał po jedynym razie w każdym secie Gulbisa, wygrywając 6:3, 6:4. - Od początku do końcu prezentowałem się dobrze - przyznał Mathieu. - Grałem dobrze z linii końcowej - nie psułem za dużo. Myślę, że cały czas miałem spotkanie pod kontrolą - dodał. Jo-Wilfried Tsonga podniósł się po fatalnym starcie i w trzech setach pokonał Jarkko Nieminena. Pierwszą partię Fin wygrał do zera, ale w następnych dwóch górą był Francuz i to on wystąpi w ćwierćfinale. II runda: Kei Nishikori (Japonia) - Tomas Berdych (Czechy, 5.) 7:6 (9-7), 6:3 Radek Stepanek (Czechy, 8.) - Michael Llodra (Francja) 7:6 (7-2), 6:3 Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 2.) - Jarkko Nieminen (Finlandia) 0:6, 7:6 (7-1), 7:6 (7-5) Fernando Verdasco (Hiszpania, 3.) - Mario Ancić (Chorwacja) 6:2, 6:3 Paul-Henri Mathieu (Francja) - Ernests Gulbis (Łotwa) 6:3, 6:4 Florent Serra (Francja) - Juergen Melzer (Austria) 6:4, 6:3