32-letnia Parmentier poprzednio podobny sukces zanotowała w lipcu 2008 roku, gdy wygrała turniej w austriackim Bad Gastein. Wcześniej, w 2007 roku, okazała się najlepsze w Taszkencie. Nigdy w karierze nie przegrała finału singla, w którym wystąpiła. W ćwierćfinale imprezy w Stambule 122. dotychczas w rankingu WTA Francuzka rywalizowała z drugą rakietą świata - Caroline Wozniacki. Dunka polskiego pochodzenia skreczowała po rozegraniu dwóch setów z powodu kontuzji mięśnia brzucha. Parmentier dzięki dobrej postawie w Stambule w poniedziałek wróci do czołowej 100 listy WTA, prawdopodobnie do ósmej dziesiątki. Z kolei 27-letnia Hercog przed turniejem zajmowała 75. miejsce w światowym rankingu, teraz awansuje o kilkanaście pozycji. W turnieju w Stambule startowała Agnieszka Radwańska. Rozstawiona z "trójką" Polka nie dokończyła meczu pierwszej rundy - skreczowała przy stanie 6:1, 2:0 dla Chorwatki Donny Vekic z powodu kontuzji pleców. Wynik finału: Pauline Parmentier (Francja) - Polona Hercog (Słowenia) 6:4, 3:6, 6:3.