24-letniego tenisistę nie przyłapano na stosowaniu dopingu, lecz uznano winnym "posiadania zabronionych substancji bez celu terapeutycznego". W styczniu Amerykanin został zatrzymany po wwiezieniu do Australii ludzkiego hormonu wzrostu (HGH), który znajduje się na liście zakazanych środków. W jego bagażu znaleziono osiem fiolek zawierających po sześć miligramów HGH. Miało to miejsce na dwa tygodnie przed rozpoczęciem wielkoszlemowego Australian Open. W kwietniu ITF tymczasowo zawiesiła Odesnika i zabroniła startów w jakichkolwiek turniejach. Tenisowa federacja jest sygnatariuszem kodeksu Światowej Agencji Antydopingowej (WADA), zgodnie z którym przewidziana jest dwuletnia dyskwalifikacja nie tylko za zażywanie, ale i za samo posiadanie zabronionych substancji. Dyskwalifikacja sklasyfikowanego ostatnio na 114. pozycji w rankingu światowym tenisisty biegnie od 29 grudnia 2009 roku. "Wszystkie wyniki, punkty ATP oraz nagrody finansowe zdobyte przez niego po tym terminie zostały anulowane" - napisano w oświadczeniu ITF. W tym okresie Odesnik pokonał m.in. Jerzego Janowicza w pierwszej rundzie turnieju ATP Tour w Houston.