Rywalizacja będzie się toczyć w nowoczesnej hali O2 w Londynie. Przed nim prawo gry w tej imprezie zapewnili sobie: Szwajcar Roger Federer i Hiszpan Rafael Nadal. "Udział w mastersie zawsze jest głównym celem tenisistów z czołówki, ale dla mnie ten turniej będzie szczególny, bo po raz pierwszy zostanie rozegrany w Wielkiej Brytanii" - powiedział 22-letni Szkot, który w poniedziałek po raz pierwszy w karierze został wiceliderem rankingu ATP World Tour. Murray po raz drugi z rzędu znalazł się w elitarnym gronie ośmiu najlepszych tenisistów sezonu, a zadebiutował w Masters Cup w ubiegłym roku, dochodząc w Szanghaju do półfinału. "Myślę, że właśnie w Londynie może dojść do bezpośredniej walki o pozycję lidera rankingu ATP na koniec roku. Wszyscy mamy nadzieję, że tak się stanie, bo ten sezon jest wyjątkowo trudny, a stawka zawodników bardzo wyrównana" - dodał. Pochodzący z Dunblane tenisista jako pierwszy wygrał w obecnym sezonie 50 meczów, a zdobył dotychczas pięć tytułów: triumfował kolejno w Dausze, Rotterdamie, Miami, londyńskim Queen's Club oraz przed tygodniem w Montrealu. W Wielkim Szlemie dotarł do ćwierćfinału Roland Garros i półfinału Wimbledonu.