Pasmo zwycięstw 17-letniej Amerykanki na kortach Flushing Meadows w Nowym Jorku przerwała w ćwierćfinale Dunka Caroline Wozniacki (6:2, 6:2). "Wiem, że daleko zaszłam w tym turnieju. Ale jestem perfekcjonistką i dzisiejsza porażka była dla mnie rozczarowaniem. Nie lubię przegrywać" - podsumowała swój tegoroczny występ tenisistka. Oudin wspomina także spotkanie z Rogerem Federerem. "To bardzo miło z jego strony, że mi pogratulował. Też chciałam złożyć mu gratulacje z powodu narodzin córek, ale byłam tak przejęta samym spotkaniem z nim, że zupełnie o tym zapomniałam". W poprzednich rundach Oudin pokonała cztery wyżej rozstawione Rosjanki - Anastazję Pawluczenkową, Jelenę Dementiewą, Marię Szarapową (zwyciężczyni US Open z 2006 r.) oraz Nadię Pietrową. Pod koniec zeszłego sezonu Amerykanka zajmowała 177. miejsce w rankingu WTA. W tegorocznym Wimbledonie doszła do czwartej rundy, pokonując m.in. Jelenę Janković (były numer jeden światowego rankingu) i przesunęła się na 70. pozycję. Po zakończeniu nowojorskiego turnieju awansuje na 45. miejsce.