Federer już wcześniej zapewnił sobie awans do półfinału. Obok Szwajcara z grupy czerwonej do 1/2 finału awansował David Nalbandian. W czwartek Nalbandian pokonał Chorwata Ivana Ljubicica 6-2, 6-2 w ciągu zaledwie 67 minut. W pierwszym secie Nalbandian prowadził już 5-0, zanim stracił pierwsze dwa gemy. "Myślę, że rozegrałem jeden z najlepszych meczów w hali. Gdybym częściej tak dobrze grał, byłbym o wiele wyżej w rankingu" - powiedział sklasyfikowany na 12. miejscu na świecie Argentyńczyk, który w Szanghaju wystąpił dzięki temu, że z przyjazdu zrezygnował Amerykanin Andy Roddick (kontuzja pleców). Wynik tego meczu był niespodzianką, bowiem Chorwata uważano - obok Federera - za jednego z najpoważniejszych kandydatów do triumfu. W ostatnich sześciu tygodniach awansował z 18. na ósme miejsce w ATP "Champions Race", dzięki czemu po raz pierwszy zakwalifikował się do Masters Cup. "Wydaje mi się, że dziś dałem z siebie więcej niż w niedzielę przeciwko Rogerowi. Naprawdę nie byłem w stanie zrobić nic więcej, bo on grał niewiarygodnie dobrze" - powiedział Ljubicic, który w pierwszym meczu przegrał z Federerem dopiero w tie-breaku trzeciego seta. Od początku października Ljubicic w pięciu startach czterokrotnie dochodził do finału, wygrywając w hali w Metzu i Wiedniu. Przegrał decydujące pojedynki w imprezach Masters Series w Madrycie i Paryżu, a w Lyonie odpadł w pierwszej rundzie. W drugim meczu wieczornej sesji Federer, mimo iż popełnił 33 niewymuszone błędy w grze, pokonał 6:0, 1:6, 6:2 Argentyńczyka Guillermo Corię, zapewniając sobie pierwsze miejsce w grupie. Przy stanie 5:0 dla Szwajcara w pierwszej partii Coria poprosił o pomoc fizjoterapeutę, który rozmasował mu stawy skokowe w obydwu nogach. Federer wygrał w czwartek 80. mecz w tym sezonie i jeśli zwycięży w Szanghaju wyrówna rekord należący do Johna McEnroe. Amerykanin 1984 rok zakończył z bilansem 82 wygranych pojedynków i trzech porażek, ale zwyciężył wówczas w 13 turniejach. Od stycznia Federer wygrał 11 turniejów, w tym dwa wielkoszlemowe: Wimbledon i US Open. Także przegrał tylko trzy mecze, z czego dwa w półfinałach innych imprez z tego cyklu: w Australian Open z Rosjaninem Maratem Safinem oraz w Roland Garros z Hiszpanem Rafaelem Nadalem. Trzecim tenisistą jakiemu udało się pokonać Szwajcara był Francuz Richard Gasquet, a dokonał tego w ćwierćfinale Masters Series w Monte Carlo. 24-letni Federer już 3 października zapewnił sobie - po raz drugi z rzędu - pierwsze miejsce w obydwu rankingach ATP na koniec sezonu. Tenisista z Bazylei wygrał dwie ostatnie edycje Masters Cup, rozgrywanego w Houston. W Szanghaju może przejść do historii jako trzeci tenisista w historii, który triumfował w tym turnieju trzy razy z rzędu. Dotychczas ta sztuka udała się tylko Rumunowi Ilie Nastase (1971- 73) oraz pochodzącemu z Czech, ale grającemu z amerykańskim paszportem Ivanowi Lendlowi (1985-87). Swoich półfinałowych rywali Federer i Nalbandian poznają dopiero w piątek, kiedy zakończy się rywalizacja w Grupie Złotej. W tej grupie pewny awansu jest Rosjanin Nikołaj Dawidienko. Ostatniego zawodnika, jaki wystąpi w dalszej fazie turnieju wyłoni spotkanie pomiędzy Chilijczykiem Fernando Gonzalezem i Argentyńczykiem Gastonem Gaudio. Wyniki: Grupa Czerwona: Roger Federer (Szwajcaria, 1) - Guillermo Coria (Argentyna, 4) 6-0, 1-6, 6-2 David Nalbandian (Argentyna, 8) - Ivan Ljubicic (Chorwacja, 6) 6-2, 6-2 Tabela: M Z P sety gemy 1. Roger Federer 3 3 0 6-3 42-36 2. David Nalbandian 3 2 1 5-2 38-27 3. Ivan Ljubicic 3 1 2 3-4 31-32 4. Guillermo Coria 3 0 3 1-6 22-38