- Traktuję tę dyscyplinę jako uzupełnienie mojego treningu ogólnorozwojowego. Jakieś 5 lat temu poznałem Wojtka Fibaka, który udzielił mi wielu cennych, tenisowych wskazówek - najlepszy polski hokeista grający w NHL. - Mówią, że gram nieźle, jak na amatora. Szkoda, że mogę grać tylko latem. W sezonie, kiedy gram w hokeja, na tenisa nie ma czasu . O swojej nowej - starej drużynie (Islanders - przyp. red.), z którą za 2 tygodnie zaczyna treningi, powiedział: - Cieszę się z powrotu do klubu, w którym spędziłem 5 lat. Jest mi tym bardziej miło, bo wszyscy tam mówią, że wciąż na mnie liczą. Mimo 31 lat czuję się świetnie i postaram się nie zawieść zarówno ich, jak i polskich kibiców...