Safina, najwyżej rozstawiona w turnieju, rozstrzygnęła losy meczu w 53 minuty, a w niedzielę straciła dopiero piątego gema w czterech meczach w turnieju. Nie udało się jej jednak wyrównać osiągnięcia Francuzki Mary Pierce, która w 1994 roku dotarła tu do ćwierćfinału przegrywając tylko cztery gemy. Liderka rankingu tenisistek zmierzy się w kolejnej rundzie z Białorusinką Wiktorią Azarenką (9.), która pokonała broniąca tytułu Anę Ivanovic 6:2, 6:3. Rozstawiona z ósemką Serbka do Paryża przyjechała z kontuzją kolana i cały czas występowała z czarnym tejpem chroniącym jej staw. Od początku turnieju zmagała się z bólem, ale nie chciała przerwać rywalizacji. Jako pierwsza awans do ćwierćfinału paryskiej imprezy wywalczyła w niedzielę Słowaczka Dominika Cibulkova (nr 20.), wygrywając 6:2, 6:4 z Węgierką Agnes Szavay (29.). 20-letnia Cibulkova poprawiła swoje najlepsze osiągniecie w Wielkim Szlemie, w którym najdalej doszła do czwartej rundy, podczas styczniowego Australian Open. Jest też pierwszą Słowaczką, jaka w Roland Garros osiągnęła ćwierćfinał od 1996 roku, kiedy udało się to Karinie Habsudovej. Wyniki niedzielnych spotkań 1/8 finału gry pojedynczej kobiet: Dinara Safina (Rosja, 1) - Aravane Rezai (Francja) 6:1, 6:0 Dominika Cibulkova (Słowacja, 20) - Agnes Szavay (Węgry, 29) 6:2, 6:4. Wiktoria Azarenka (Białoruś, 9) - Ana Ivanovic (Serbia, 8) 6:2, 6:3.