Rozstawiona z numerem szóstym Rosjanka pokonała Rumunkę 6:3, 6:1 potrzebując na to godziny i 12 minut. Spotkanie na korcie centralnym zaczęło się sensacyjnie. Cirstea, z jednym przełamaniem, prowadziła już bowiem 3:0. Potem z letargu obudziła się jednak Kuzniecowa. Wygrała dziewięć gemów z rzędu, nie tylko zapewniając sobie pierwszego seta, ale i bezpieczne prowadzenie 3:0 w drugim. W tym momencie Rumunka przerwała fatalna passę, ale na więcej, niż jeden gem, nie było jej stać. Rosjanka nie była jednak pierwszą tenisistką, która zapewniła sobie awans do drugiej rundy gry pojedynczej. Wcześniej ta sztuka udała się Dominice Cibulkovej. Rozstawiona z numerem 26. Słowaczka oddała Rosjance Jekaterinie Iwanowej zaledwie dwa gemy. Niespodzianką była porażka Wiktorii Azarenki. Rozstawiona z numerem 10. Białorusinka przegrała z Argentynką Giselą Dulko 1:6, 2:6. I runda gry pojedynczej kobiet: Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 6) - Sorana Cirstea (Rumunia) 6:3, 6:1 Chanelle Scheepers (RPA) - Mathilde Johansson (Francja) 6:2, 6:4 Dominika Cibulkova (Słowacja, 26) - Jekaterina Iwanowa (Rosja) 6:2, 6:0 Varvara Lepchenko (USA) - Christina McHale (USA) 7:5, 6:3 Andrea Petkovic (Niemcy) - Jelena Wiesnina (Rosja) 4:6, 6:1, 6:4 Gisela Dulko (Argentyna) - Wiktoria Azarenka (Białoruś, 10) 6:1, 6:2 Aravane Rezai (Francja, 15) - Heidi El Tabakh (Kanada) 6:1, 6:1 Flavia Pennetta (Włochy, 14) - Anne Keothavong (Wielka Brytania) 6:2, 6:2 Akguł Amanmuradowa (Uzbekistan) - Maria Jose Martinez (Hiszpania, 20) 6:2, 6:4 Yvonne Meusburger (Austria) - Claire Feuerstein (Francja) 7:6 (7-4), 6:3 Maria Kirilenko (Rosja, 30) - Karolina Sprem (Chorwacja) 7:6 (7-5), 6:4 Johanna Larsson (Szwecja) - Anastasija Sevastova (Łotwa) 6:2, 6:2 Angelique Kerber (Niemcy) - Anna Czakwetadze (Rosja) 5:7, 7:6 (7-2), 6:4 Venus Williams (USA, 2) - Patty Schnyder (Szwajcaria) 6:3, 6:3 Agnes Szavay (Węgry) - Stephanie Foretz (Francja) 6:2, 6:2 Nadia Pietrowa (Rosja, 19) - Shuai Zhang (Chiny) 6:0, 6:3