30-letni Polak jest obecnie 81. w rankingu ATP World Tour, a jego młodszy o dziesięć lat rywal - 69. Grali ze sobą po raz pierwszy. Obaj zawodnicy dobrze serwują i stawiają raczej na agresywną grę, dążąc do skracania wymian. Tenisista z Lubina często stosuje taktykę "serwis-wolej", która coraz bardziej odchodzi w zapomnienie. W pierwszym secie udało mu się już na początku przełamać podanie rywala. Wykorzystał jedynego "break pointa" i tę przewagę utrzymał do końca, rozstrzygając na swoją korzyść seta wynikiem 6:4, po 40 minutach. Dwie następne partie były jeszcze bardziej zacięte i dłuższe (blisko godzinne); w każdej obaj tenisiści solidarnie oddawali rywalowi po jednym gemie serwisowym. W drugiej doszło do obustronnego przełamania już na początku, ale potem - do tie-breaka. W nim nieznacznie lepszy okazał się Amerykanin. Natomiast w decydującym secie Kubot znalazł się w opałach, przegrywał już 1:3. Szybko odrobił jednak stratę "breaka", także lepiej zapanował nad nerwami w kolejnym tie-breaku. Oddał w nim rywalowi tylko dwa punkty. Kubot odnotował w poniedziałek 11 asów i siedem podwójnych błędów serwisowych, jego przeciwnik po siedem. Wykorzystał trzy z ośmiu szans na przełamanie, sam wybronił się przy siedmiu z dziewięciu takich sytuacji. Kolejnym rywalem Polaka będzie zwycięzca pojedynku Amerykanina Michaela Russela z Rosjaninem Aleksandrem Bogomołowem juniorem. Obaj przebili się do turnieju głównego z eliminacji. W Memphis Kubot startuje również w grze podwójnej, razem z jednym z czołowych deblistów świata - 40-letnim Danielem Nestorem, obecnie numerem cztery w rankingu ATP. Zostali rozstawieni z numerem trzecim. Ich pierwszymi rywalami będą Amerykanie John Isner i Sam Querrey, których głównym atutem jest mocny serwis. Wynik spotkania pierwszej rundy: Łukasz Kubot (Polska) - Ryan Harrison (USA) 6:4, 6:7 (4-7), 7:6 (7-2)