Kubot i Marach w tym tygodniu postanowili nie startować razem w imprezie rangi ATP Masters 1000 w paryskiej hali Bercy, co było spowodowane sporą przewagą w rankingu ATP "Doubles Race" nad pozostałymi rywalami - mają 3660 pkt. Korzystne dla nich wyniki rywali w stolicy Francji otworzyły im drogę do turnieju masters. W Bercy Kubot, po przejściu eliminacji, osiągnął druga rundę w singlu, a jego rywalem wieczorem będzie Chorwat Marin Cilic, rozstawiony z numerem 12. Niezależnie od wyniku tego pojedynku w poniedziałek Polak powinien po raz pierwszy w karierze znaleźć się w pierwszej setce rankingu ATP World Tour. O trzy ostatnie miejsca w londyńskim turnieju walczą w tym tygodniu zajmujący siódmą pozycję Czech Frantisek Cermak i Słowak Michal Mertinak, ósmą - Wesley Moodie z RPA i Belg Dick Norman oraz Fyrstenberg i Matkowski. Na szóstej pozycji są sklasyfikowani Białorusin Maksim Mirnyj i Andy Ram z Izraela, którzy - podobnie jak Kubot i Marach - nie wystąpili razem w Paryżu, ale też są bliscy kwalifikacji. Przed turniejem w hali Bercy prawo startu w hali O2 w Londynie wywalczyły cztery deble: amerykańscy bracia Bob i Mike Bryanowie, Kanadyjczyk Daniel Nestor i Serb Nenad Zimonjic (nr 2.), Mahesh Bhupathi z Indii i Mark Knowles z Bahamów (3.) oraz Czech Lukas Dlouhy i Leander Paes z Indii (4.).