Awans do 1/4 finału imprezy w Nowym Jorku to największy sukces w karierze 24-letniej Czeszki. Poniedziałkowy mecz ze starszą o 12 lat Williams był ciekawy i bardzo emocjonujący. W trzecim secie Pliszkova prowadziła już 4:2, ale Amerykanka wygrała trzy kolejne gemy. Przy stanie 4:5 Czeszka obroniła piłkę meczową, jednak później - gdy prowadziła w gemach 6:5 - nie wykorzystała trzech takich szans przy swoim serwisie (od stanu 40-0). W tie-breaku Pliszkova uzyskała przewagę, prowadziła już 6-2. Wówczas doświadczona Amerykanka obroniła jeszcze meczbola, ale Czeszka wygrała kolejną akcję i całe spotkanie. Starsza z sióstr Williams to siedmiokrotna triumfatorka turniejów wielkoszlemowych w grze pojedynczej (dwa razy US Open - 2000, 2001). Jej poniedziałkowa przeciwniczka nigdy wcześniej nie dotarła do 1/4 finału imprezy wielkoszlemowej. Kolejną rywalkę Pliszkovej wyłoni mecz, który odbędzie się nad ranem polskiego czasu. Rozstawiona z numerem czwartym Radwańska zmierzy się wówczas z 92. obecnie w światowym rankingu Konjuh. US Open to jedyny turniej wielkoszlemowy, w którym Radwańska jeszcze ani razu nie dotarła do ćwierćfinału. Na 1/8 finału zatrzymała się czterokrotnie (2007-08 i 2012-13). Przed rokiem zakończyła udział na trzeciej rundzie. Z kolei Konjuh w Nowym Jorku już zanotowała najlepszy wynik w Wielkim Szlemie. Wcześniej tylko raz - w Wimbledonie 2014 - dotarła do trzeciej rundy. Jeśli dojdzie do meczu Pliszkovej z Radwańską, faworytką będzie Polka. Nie tylko z racji wyższego miejsca w rankingu. Krakowianka sześć razy w karierze grała z tą rywalką i zawsze wygrywała, na dodatek bez straty seta.