Czwarta w rankingu WTA Switolina potrzebowała godzinę i 10 minut, by pokonać sklasyfikowaną o 14 pozycji niżej Kasatkinę. Rosjanka zanotowała aż 34 niewymuszone błędy. Był to trzeci pojedynek tych zawodniczek, wszystkie wygrała Ukrainka. Przed nią tylko Belgijka Justine Henin i Amerykanka Venus Willliams wygrały dwie kolejne edycje tej imprezy. - To niesamowite... wrócić tutaj jako obrończyni tytułu i wytrzymać presję z tym związaną - zaznaczyła Switolina. 23-letnia Ukrainka wygrała 11. turniej WTA w karierze, a drugi w tym sezonie. W styczniu triumfowała w Brisbane. Młodsza o trzy lata Kasatkina w finale zawiodła, ale wcześniej pokazała się w Dubaju z dobrej strony. Na otwarcie wyeliminowała Agnieszkę Radwańską, w drugiej rundzie rozstawioną z "siódemką" Brytyjkę Johannę Kontę, a w półfinale Hiszpankę Garbine Muguruzę, turniejową "dwójkę". W półfinale gry podwójnej odpadła Alicja Rosolska, która startowała w parze z Amerykanką Abigail Spears. Wynik finału: Jelina Switolina (Ukraina, 1) - Daria Kasatkina (Rosja) 6:4, 6:0