Reprezentująca Izrael tenisistka, pokonała w otwierającym mecze na korcie centralnym pojedynku Barbarę Schett z Austrii 6-4, 6-2. Znana bardziej jako Smashnova, tenistka miała problemy tylko w pierwszym secie, w drugim już zdecydowanie dominowała na korcie. Pierwszy gem na głównym korcie Warszawianki trwał aż 10 minut i ostatecznie został wygrany przez sklasyfikowaną na 51. miejscu w rankingu WTA Austriaczkę. Schett celnie trafiająca uderzenia z forehanndu zdminowała początek gry i po dwukrotnym przełamaniu rywalki objęła prowadzenie 4-1. Pistolesi rozkręcała się bardzo powoli i dopiero przy właśnie tym stanie wygrała poz raz pierwszy w tym meczu własne podanie. W następnym gemie proste błędy z forehandu Schett pozwoliły zawodniczce z Izraela "wrócić do gry". Trzy następne gemy padły także łupem wyżej klasyfikowanej zawodniczki (21. WTA) i zarazem pierwsza partia. Drugi set praktycznie bez historii. Pistolesi już na początku przełamała rywalkę i grając urozmaicony tenis kontrolowała przebieg pohjedynku. Przy stanie 3-1 trzy szanse na przełmanie tenisistki z Izraela miała Schett, ale nie zdołała ich wykorzystać. Austriaczka głośno komentowała swoje nieudane zagrania, ale to nie pomogło - tak świetnie funkcjonujący na początku meczu forehand przestał "wchodzić". Pistolesi przy stanie 4-2 po raz drugi przełamała rywalkę i w następnym gemie za pierwszym meczbolem wygrała spotkanie. W II rundzie Pistolesi spotka się ze zwycieżczynią meczu pomiędzy Jill Craybas (USA) a Ancą Barną (Niemcy). - Każdy dzień i mecz jest inny - skomentowała proszona o ocenę następnych gier zawodniczka z Izraela. Wynik I rundy Anna Pistolesi (Izrael, 7) - Barbara Schett (Austria) 6-4, 6-2 Witold Cebulewski, Warszawa Patronem medialnym tej największej w polskim tenisie imprezy jest portal INTERIA.PL.