Ćwierćfinałowa rywalka Igi Świątek, Danielle Collins została już wcześniej okrzyknięta "tykającą bombą". Amerykanka w tym turnieju zdążyła już pokonać liderkę światowego rankingu Ashleigh Barty. Jednak od początku spotkania to Świątek dominowała na korcie. Już w pierwszym serwisie przełamała rywalkę, wychodząc na prowadzenie 3:0. Później Collins zdobyła dwa kolejne gemy, ale było to wszystkim, na co było ją stać w pierwszym secie. W trzech kolejnych gemach Polka dwukrotnie przełamała Amerykankę i gładko wygrała pierwszego seta 6:2. W ostatnim gemie sfrustrowana Collins nie wygrała ani jednej piłki przy własnym serwisie. Zobacz zapis relacji na żywo Drugi set także był popisem Świątek. Pierwszego gema Polka wygrała z problemami, ale w drugim i trzecim nie pozwoliła rywalce wygrać choćby jednej wymiany! Przy stanie 3:0 dla Świątek w drugim secie, Collins poprosiła o przerwę medyczną i w towarzystwie fizjoterapeutki udała się do szatni. Amerykanka wróciła jeszcze na kort, ale nie była w stanie kontynuować gry. W półfinale nasza tenisistka zmierzy się ze Szwajcarką Jil Teichmann. Iga Świątek - Danielle Collins 6:2, 3:0 i krecz Collins WG