Atutem Polaków był w tym trwającym godzinę i cztery minuty meczu przede wszystkim serwis - pięć asów, żadnego podwójnego błędu i ani jednej sytuacji, w której rywale mieliby szanse na przełamanie ich podania. Z kolei przeciwnicy mogli pochwalić się tylko jednym asem, a popełnili aż sześć podwójnych błędów serwisowych. W obu setach Fyrstenberg i Matkowski raz przełamali serwis Amerykanina i Słowaka. W pierwszej partii w dziesiątym gemie, a w drugiej - już w pierwszym. Polski debel po raz dziewiąty w karierze triumfował w imprezie z cyklu WTA, jednak po raz pierwszy na nawierzchni trawiastej i pierwszy w tym roku. Za zwycięstwo w Eastbourne otrzyma do podziału prawie 23 tys. euro, a dorobek w rankingu ATP powiększy o 250 pkt. Pierwszy turniejowy sukces polska para osięgnęła w 2003 roku w Sopocie. Później triumfowała tam jeszcze dwukrotnie (2005 i 2007). W 2004 roku triumfowała w brazylijskim Costa Do Sauipe, w 2006 roku w Bukareszcie, w 2007 w Wiedniu, a w 2008 roku Madrycie (Masters Series) i Warszawie. Z tych ośmiu zwycięstw sześć odniosła na "mączce", a dwa w hali. Oprócz tego Fyrstenberg i Matkowski 12 razy grali w finałach turniejów ATP, a największy sukces w Wielkim Szlemie zanotowali w 2006 roku, kiedy dotarli do półfinału Australian Open. Wynik finału: Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski (Polska) - Travis Parrott, Filip Polasek (USA, Słowacja) 6:4, 6:4