Austriakowi nie przysługuje już ma żadna droga odwoławcza. To pierwszy przypadek tak surowej kary za nieuczciwą rywalizację w światowym tenisie ziemnym. Dodatkowo na Koellerera nałożono grzywnę w wysokości 100 tys. dolarów. 28-letni zawodnik, notowany w maju minionego roku na 385. miejscu w rankingu, został uznany winnym trzech zarzutów, dotyczących "spowodowania lub próby spowodowania wpłynięcia na wynik zawodów". Chodziło o mecze w okresie od października 2009 do lipca 2010 roku. Dwa inne zarzuty nie zostały w pełni udowodnione. Najwyższą pozycją Austriaka w światowym rankingu była 55. pozycja w 2009 roku. Wówczas dotarł do trzeciej rundy wielkoszlemowego turnieju US Open.