Reprezentantka Danii w półfinale zmierzy się z Angelique Kerber (2.), która wczoraj wieczorem wyeliminowała Włoszkę Robertę Vinci, wygrywając 7:5, 6:0. Wozniacki przez dwa lata nie mogła dojść nawet do ćwierćfinału żadnej imprezy wielkoszlemowej. W Nowym Jorku przełamała niemoc i już doszła do najlepszej czwórki. Nocne starcie Wozniacki z Sevastovą, niespodzianką turnieju, trwało tylko 67 minut. Łotyszka miała pecha, bo już na początku spotkania doznała kontuzji stawu skokowego i niewiele mogła zdziałać. W pierwszej partii Dunka polskiego pochodzenia już w pierwszym gemie przełamała rywalkę, wykorzystując drugiego break-pointa. W sumie w secie otwierającym Wozniacki trzykrotnie przełamywała rywalkę, a partię wygrała 6:0. Po 32 minutach gry wykorzystała trzecią piłkę setową. W drugim secie dopiero przy stanie 4:0 dla Wozniacki Sevastova wygrała pierwszego gema, ale oddała partię 2:6. Rywalka nie zmarnowała już pierwszej piłki meczowej i jest w półfinale US Open. Dziś w kolejnych ćwierćfinałach zagrają: Chorwatka Ana Konjuh z Czeszką Karoliną Pliszkovą i Amerykanka Serena Williams z Rumunką Simoną Halep. Wynik meczów ćwierćfinałowych: Caroline Wozniacki (Dania) - Anastasija Sevastova (Łotwa) 6:0, 6:2 Angelique Kerber (Niemcy, 2.) - Roberta Vinci (Włochy, 7.) 7:5, 6:0