Pierwszy set bardzo łatwo wygrany przez Białorusinkę nie zapowiadał wielkich emocji, tymczasem Stosur zdecydowanie poprawiła swoją grę i od drugiej partii obie tenisistki rozgrywały znakomite spotkanie. W czwartym gemie trzeciego seta Azarenka przełamała serwis rywalki, ale Stosur błyskawicznie odpowiedziała i po chwili miała okazję na wyrównanie, jednak mimo atutu własnego serwisu, zdobyła tylko punkt i Białorusinka odskoczyła na 4:2. Azarenka miała już piłki na 5:2, ale Australijka znakomicie się obroniła i przełamała serwis liderki światowego rankingu, a następnie wygrała własne podanie. Przy stanie 5:5 Stosur po pięknej akcji i efektownym smeczu miała break-pointa, lecz właśnie wtedy Azarenka zaserwowała asa - pierwszego w całym pojedynku! O awansie do półfinału zadecydował tie-break. Stosur rozpoczęła go fatalnie (0-4), choć w trzecim secie praktycznie nie popełniała błędów. Przy stanie 5-3 Azarenka popełniła podwójny błąd serwisowy. Australijka znakomicie zaserwowała i wyrównała. Jednak ostatnie dwie wymiany wygrała faworytka, która dzięki dzisiejszemu zwycięstwu, bez względu na inne rozstrzygnięcia, zachowa prowadzenie w rankingu WTA. W drugim wtorkowym ćwierćfinale Rosjanka Maria Szarapowa (nr 3.) zmierzy się z Francuzką Marion Bartoli (11.). Zwycięstwo Szarapowej da jej awans na drugą pozycję w klasyfikacji tenisistek, zajmowaną obecnie przez Agnieszkę Radwańską. Drugą parę półfinałową poznamy w środę. Zagrają Amerykanka Serena Williams (nr 4.) z Serbką Aną Ivanovic (12.) oraz Włoszki Sara Errani (10.) z Robertą Vinci (20.). W poniedziałek z turnieju odpadła Agnieszka Radwańska. Wiceliderka światowego rankingu przegrała w walce o ćwierćfinał z rozstawioną z numerem 20. Włoszką Robertą Vinci 1:6, 4:6. Mirosław Ząbkiewicz 1/4 finału Wiktoria Azarenka (Białoruś) - Samantha Stosur (Australia) 6:1, 4:6, 7:6 (7-5)