<a href="http://kalendarz.toolix.pl/kalendarz-kalendarz-sportowy,670.html" target="_blank">Co? Gdzie? Kiedy? Bądź na bieżąco i sprawdź Sportowy Kalendarz!</a> Ośmiu najlepszych singlistów i tyle samo par deblowych od dziś będzie rywalizować w kończącym sezon turnieju masters w londyńskiej hali O2. Impreza rozgrywana będzie w Londynie już po raz siódmy z rzędu, wcześniej gościła m.in. w Tokio, Barcelonie, Paryżu, Lizbonie i Szanghaju. Tuż przed rozpoczęciem tegorocznej edycji organizatorzy poinformowali, że turniej pozostanie w tym mieście co najmniej do 2018 roku. - Tworzymy absolutnie niesamowitą atmosferę, przyciągając na trybuny i przed telewizory rekordową liczbę kibiców - cieszył się szef ATP Chris Kermode. W samym 2014 roku zmagania światowej czołówki z trybun oglądało łącznie ponad 263 tys. widzów, najwięcej w jego historii, a kolejne 100 milionów - przed telewizorami. Kermode podkreślił, że sukces turnieju zależy m.in. od "przyjaznej całemu światu strefy czasowej i lokalizacji w jednym z najwspanialszych miast na świecie". Wydarzenie chwalone jest za swoją efektowną i przyjazną widzom formułę, a jednocześnie dostępność dla zwykłych fanów tenisa, którym łatwiej zdobyć bilety niż w przypadku odbywającego się także w tym mieście wielkoszlemowego Wimbledonu. Położona we wschodnim Londynie 20-tysięczna hala O2, zazwyczaj goszcząca koncerty największych gwiazd muzycznych, przechodzi na potrzeby turnieju całkowitą zmianę. Większość prac zaczyna się nawet do sześciu tygodni wcześniej, kiedy w obiekcie pojawiają się: centrum medialne, obsługi VIP, trzy korty treningowe oraz specjalna strefa kibica, w której można m.in. zmierzyć prędkość swojego serwisu. Na pięć dni przed pierwszym meczem rozpoczyna się budowa specjalnego kortu centralnego. Dyrektor turnieju Adam Hogg zaznaczył, że kluczowe jest "stworzenie warunków, które będą spełniać wymagania wszystkich zawodników, jednocześnie oferując ekscytujący poziom tenisa". W rozmowie z dziennikarzami Hogg podkreślił, że ogromną wagę przywiązuje się także do prezentacji wydarzenia w "sposób, który zwiększy doświadczenie sportowego spektaklu i sprawi, że nawet dla początkujących kibiców będzie to noc warta zapamiętania". W poprzednich edycjach turnieju zawodnicy wchodzili na kort przy zgaszonych światłach, głośnej muzyce i pokazach światła, a wielu zagraniom towarzyszyły efektowne animacje komputerowe na rozmieszczonych dookoła hali ekranach LED. Po piątkowych zamachach w Paryżu wielu kibiców wyrażało zaniepokojenie o swoje bezpieczeństwo podczas turnieju, ale w wydanym w sobotę oświadczeniu organizatorzy poinformowali, że przygotowany jest szczegółowy i wzmocniony plan bezpieczeństwa, a widzowie będą poddani dokładnym kontrolom osobistym. Faworytem rywalizacji singlistów jest Serb Novak Djoković, który w fazie grupowej będzie musiał się zmierzyć ze Szwajcarem Rogerem Federerem, Japończykiem Kei Nishikorim i Czechem Tomasem Berdychem. W drugiej grupie zagra dwóch Hiszpanów Rafael Nadal i David Ferrer, Szwajcar Stan Wawrinka oraz Brytyjczyk Andy Murray. W turnieju deblowym wystąpi Polak Marcin Matkowski, który utworzy duet z Serbem Nenadem Zimonjiciem.