To pierwsze w karierze zwycięstwo Murraya nad Djokoviciem na tej nawierzchni. Obchodzący w niedzielę 29. urodziny Brytyjczyk zrewanżował się Serbowi za finał w Madrycie przed tygodniem. W historii rywalizacji tych tenisistów Djoković prowadzi 23-10. Murray triumfował w Rzymie po raz pierwszy. To także jego pierwsze trofeum w tym roku i 36. w karierze. "Zwyciężali tu najlepsi tenisiści w historii i cieszę się, że dołączyłem do tego grona. Wiem, że Novaka stać na więcej, ale dla mnie to był bardzo udany tydzień. To świetne przygotowanie przed French Open" - ocenił Brytyjczyk. Djoković nie był tego dnia w najlepszej formie. Znany z poczucia humoru Serb był też bardziej zdenerwowany niż zwykle. Kilka razy zgłaszał sędziemu uwagi dotyczące stanu nawierzchni, którą uważał za zbyt śliską i niebezpieczną. Po zakończeniu spotkania potrafił jednak zachować się sportowo. "Brawo, Andy. Dziś byłeś po prostu za dobry" - powiedział rywalowi. Wynik finału: Andy Murray (W. Brytania, 2) - Novak Djoković (Serbia, 1) 6:3, 6:3.