To czwarty tytuł Andersona w karierze. Zawodnik sklasyfikowany na 11. miejscu w rankingu ATP prawdopodobnie awansuje do czołowej dziesiątki. Z Querreyem grał po raz 16., a bilans tych pojedynków jest remisowy: 8-8. - Pierwszy raz zmierzyliśmy się 11 lat temu. Nasze mecze są zawsze zacięte - przyznał Anderson. Afrykanin wystąpił w 15 finałach, ale przegrał 11 z nich - w tym w US Open w 2017 roku, kiedy uległ Hiszpanowi Rafaelowi Nadalowi. - Jeden z moich najważniejszych celów na ten sezon to poprawienie skuteczności w decydujących pojedynkach. To wspaniałe uczucie, że udało mi się dzisiaj wygrać. Da mi dużo pewności siebie na cały rok - cieszył się Anderson. W turnieju nie startował żaden Polak. Nowy Jork rolę gospodarza przejął od Memphis, gdzie rywalizowano w latach 2014-17. Wynik finału: Kevin Anderson (RPA, 1.) - Sam Querrey (USA, 2.) 4:6, 6:3, 7:6 (7-1)