Zwycięstwo nad Grecją w grupie F Kanadyjczycy zawdzięczają Felixowi Augerowi-Aliassime i Denisowi Shapovalovowi. Pierwszy z nich pokonał Michaila Pervolarakisa 6:1, 6:3, natomiast Shapovalov poradził sobie z szóstym w światowym rankingu Stefanosem Tsitsipasem 7:6 (8-6), 7:6 (7-4). "To dla mnie bardzo ważna wygrana. Rywal miał niesamowicie udaną końcówkę poprzedniego sezonu i jest teraz jednym z najlepszych tenisistów na świecie. Pokonanie kogoś takiego w pierwszym meczu w roku jest dla mnie czymś szczególnym, naprawdę dużo znaczy" - cieszył się Shapovalov. Później Kanadyjczycy okazali się lepsi także w deblu, pokonując Pervolarakisa i Petrosa Tsitsipasa (brata Stefanosa) 6:2, 6:3. Zakończyło się także pierwsze spotkanie grupy C, która rywalizuje w Sydney. Belgia pokonała Mołdawię dzięki wygranym Steve'a Darcisa z Alexandrem Cozbinovem 6:4, 6:7 (4-7), 7:5 oraz Davida Goffina z Radu Albotem 6:4, 6:1, a także triumfowi Sandera Gillego i Jorana Vliegena w deblowym meczu z Cozbinovem i Albotem 6:7 (5-7), 7:6 (7-4), 11-9. Na początku spotkania odegrano niewłaściwy hymn dla Mołdawian. Organizatorzy przeprosili już za tę pomyłkę. Udział w imprezie rozgrywanej w trzech australijskich miastach - Brisbane, Sydney i Perth - daje możliwość zdobycia dużej liczby punktów do rankingu i wywalczenia atrakcyjnych premii. Polacy zmierzą się w Sydney w grupie E z Argentyńczykami, Chorwatami i Austriakami. Impreza potrwa do 12 stycznia i zakończy się na tydzień przed wielkoszlemowym Australian Open w Melbourne. Do ćwierćfinału awansują zwycięzcy sześciu grup oraz dwie ekipy z drugich miejsc z najlepszym bilansem. W puli nagród jest zaś łącznie 15 milionów dolarów amerykańskich.