Murray zagra jednak nie w singlu, a w deblu w parze z Hiszpanem Feliciano Lopezem. Szkot - jeden z najlepszych zawodników ostatniej dekady - zapowiedział, że wskutek problemów zdrowotnych zakończy karierę po tegorocznym Wimbledonie. W tym sezonie zagrał tylko w dwóch imprezach - po raz ostatni w połowie stycznia.