W najlepszej czwórce znaleźli się też Argentyńczyk Juan Monaco, Kolumbijczyk Santiago Giraldo (6.) i Hiszpan Tommy Robredo (4.). Murray pokonał Słowaka Lukasa Lacko 6:3, 7:5 i ma szansę znaleźć się w finale po raz pierwszy w 2014 roku. Ostatnio w decydującej fazie zagrał w Wimbledonie w ubiegłym roku. Później przeszedł operację pleców i musiał pauzować przez dłuższy czas. Do Shenzhen mógł przyjechać dzięki zaoferowanej mu "dzikiej karcie". Jego celem jest awans z 11. na co najmniej ósmą pozycję w światowym rankingu, dzięki czemu mógłby wystąpić w kończącym sezon turnieju ATP Finals w Londynie. Brytyjczyk zmierzy się w następnej rundzie z Monaco, który wyeliminował rozstawionego z numerem 3. Francuza Richarda Gasqueta 7:6 (9-7), 6:4. Argentyńczyk dotarł do półfinału trzech z czterech ostatnich turniejów ATP, w których brał udział. Robredo zagra o finał z Giraldo, który poradził sobie z Serbem Viktorem Troickim, niespodziewanym pogromcą najwyżej rozstawionego Davida Ferrera w 1/8 finału. W czwartek udział w imprezie w Shenzhen zakończył jedyny polski uczestnik Mariusz Fyrstenberg. Wraz z Białorusinem Maksem Mirnym odpadli w ćwierćfinale debla. Wyniki ćwierćfinałów gry pojedynczej: Andy Murray (W. Brytania, 2) - Lukas Lacko (Słowacja) 6:3, 7:5 Juan Monaco (Argentyna) - Richard Gasquet (Francja, 3) 7:6 (9-7), 6:4 Santiago Giraldo (Kolumbia, 6) - Viktor Troicki (Serbia) 7:6 (8-6), 6:3 Tommy Robredo (Hiszpania, 4) - Andreas Seppi (Włochy, 8) 6:4, 6:7 (5-7), 6:3