"Isia" zaczęła źle - przy swoim podaniu przegrywała 0:30, by dojść na po 30, ale ostatecznie oddała gema. Aga jednak szybko się zrewanżowała. Przy serwisie Patty rozrzucała ją po kątach i wygrała do zera. Później po pięknym dojściu do skrótu Polka prowadziła już 40:0! Na moment nasza tenisistka stanęła, Schnyder doszła na 40:30, ale na więcej Agnieszka nie pozwoliła. Po długiej walce w czwartym gemie na przewagi, Radwańska wykorzystała trzeciego break-pointa i prowadziła już 3:1. Schnyder zrewanżowała się przełamaniem w piątym gemie. Mieliśmy zatem 3:2. Patty zmobilizowała się i wygrała do 30 przy swoim serwisie, doprowadzając do wyrównania 3:3. W siódmy gemie Polka wyszła z trudnej sytuacji, obronił break pointa, by znowu wyjść na prowadzenie 4:3. W kolejnym było już 30:0 dla Szwajcarki, po chwili był remis, a w następnej piłce Schnyder minęła z pomocą taśmy stojącą przy siatce Polkę. W ostatniej akcji nasza zawodniczka wyrzuciła piłkę na aut. Dziewiąty gem był również wyrównany. Radwańska w jego końcówce dobrze serwowała, a ostatni punkt zdobyła po ładnej wymiane przy siatce. Nadspodziewanie łatwo potoczył się natomiast następny. Krakowianka prowadziła w nim już 40:0 i za drugą piłką setową go zakończyła. W kolejnym Polka również straciła tylko jeden punkt, walka była natomiast przy podaniu Szwajcarki. Na przewagi lepsza okazała się nasza zawodniczka, która biegała do każdej piłki i ta taktyka się opłaciła. W trzecim, z niewielkimi problemami, również górą była Agnieszka, która w tym momencie prowadziła 3:0. Jeśli Schnyder miała jeszcze jakieś nadzieje, to duża ilość błędów, które popełniała zupełnie je rozwiał. Tak było w czwartym gemie. Z kolei w piątym Szwajcarka, jakby na chwilę się obudziła, prowadziła nawet 30:0, ale potem dobra gra Radwańskiej zmieniła jego przebieg. W szóstym gemie Schnyder łatwo utrzymała własne podanie, ale w następnym nasza zawodniczka nie dała jej już szans. II runda: Agnieszka Radwańska (Polska, 12.) - Patty Schnyder (Szwajcaria) 6:4, 6:1 Marion Bartoli (Francja, 14) - Alisa Klejbanowa (Rosja) 6:2, 6:3 Flavia Pennetta (Włochy, 10) - Kateryna Bondarenko (Ukraina) 3:6, 7:5, 6:3 Wiera Zwonariewa (Rosja, 7) - Francesca Schiavone (Włochy) 6:3, 6:0 Jelena Dementiewa (Rosja, 4) - Melinda Czink (Węgry) 6:4, 6:3 Maria Jose Martinez Sanchez (Hiszpania) - Vania King (USA) 6:4, 6:4 Shuai Peng (Chiny) - Jelena Jankovic (Serbia, 8) 4:6, 7:5, 6:2 Maria Szarapowa (Rosja) - Wiktoria Azarenka (Białoruś, 9) 6:3, 6:7 (5-7), 7:5 Serena Williams (USA, 2) - Jekaterina Makarowa (Rosja) 6:3, 6:2 Nadieżda Pietrowa (Rosja, 13) - Daniela Hantuchowa (Słowacja) 6:1, 2:6, 7:5 Czytaj także: <a href="http://sport.interia.pl/tenis/news/serena-williams-wroci-na-pierwsze-miejsce,1378428,27">Serena Williams wróci na pierwsze miejsce</a>