W składzie "Biało-Czerwonych" są: mistrzyni Europy w singlu Li Qian, Natalia Bajor i Natalia Partyka oraz Marek Badowski, Patryk Chojnowski, Jakub Dyjas i Patryk Zatówka. Podczas niedawnych MP w Gliwicach złote medale zdobyli Bajor (po raz drugi z rzędu) i Chojnowski, który dzięki temu sukcesowi po wielu latach przerwy wrócił do reprezentacji. W MŚ grał poprzednio w turnieju drużynowym w Moskwie w 2010 roku. 20-letni wówczas zawodnik miał okazję zmierzyć się z Chińczykiem Xu Xinem (0:3), ale też sprawić niespodzianki w postaci zwycięstw nad Austriakami Stefanem Fegerlem 3:2 i Danielem Habesohnem 3:1. Później Chojnowski skoncentrował się na kadrze niepełnosprawnych, zdobywając m.in. mistrzostwo i wicemistrzowo paraolimpijskie, tytuły mistrza świata, Europy... Jako dziecko uległ wypadkowi, do dziś ma problemy z nogami, stąd jego obecność w takich zawodach. Niemal wszyscy polscy pingpongiści ostatnie dni spędzili na zgrupowaniu w chorwackiej Opatiji. Jedynie Li Qian przebywała w Arnhem, bowiem jej partnerką deblową jest Holenderka Li Jie. W dorobku mają brązowe medale MŚ i ME w 2015 roku w deblu. "Celem jest zdobycie kolejnego medalu w tej konkurencji, choć nie jestem w super formie. Ale też nie jest źle. Z zawodniczek z Europy szansę na podium mają takie zawodniczki, jak Sofia Polcanova, Bernadette Szocs czy Elizabeta Samata. Jeśli chodzi o młodzież, faowrytki mogą zaskoczyć Wang Manyu i Sun Yingsha" - stwierdziła Li Qian (KTS Enea Siarka Tarnobrzeg), którą tydzień po MŚ czeka występ w finale Ligi Mistrzyń z Dr. Casl Zagrzeb. W singlu Li Qian jest rozstawiona z numerem 29, a Partyka z 52. W eliminacjach nie muszą grać także Badowski i Zatówka (nr 19.), Bajor i Partyka (20.) oraz Li Qian i Li Jie (24.) - w grze podwójnej. W grze pojedynczej wystąpi po 128 kobiet i mężczyzn - 64 na podstawie rozstawienia i kolejnych 64 z eliminacji. W deblu i mikście rywalizować będą po 64 pary - 32 rozstawione i następne 32 wyłonione z kwalifikacji. Z Polaków od niedzieli muszą startować: singiel - Bajor, Chojnowski, Dyjas, Badowski i Zatówka, debel - Dyjas/Chojnowski, mikst - Dyjas/Partyka i Badowski/Bajor. Teoretycznie w singlu największe szanse na sukces ma Dyjas, jedyny polski zawodnik z niemieckiej Bundesligi, ale w barwach Liebherr Ochsenhausen nie zawsze ma pewne miejsce w składzie. W karierze potrafił wygrywać m.in. z takimi sławami, jak Niemiec Dimitrij Ovtcharov czy Chińczyk Fang Bo. Pierwsze medale w Budapeszcie zostaną rozdane już 26 kwietnia. Tego dnia odbędzie się finał miksta, czyli konkurencji, która znalazła się w programie olimpijskim w Tokio. W sobotę 27 kwietnia odbędą się mecze o złote krąąki w singlu kobiet i deblu mężczyzn, a ostatniego dnia zaplanowano finały singla mężczyzn i debla kobiet. Przed dwoma laty w Duesseldorfie tytuły mistrzów świata wywalczyli: Ding Ning i Ma Long w singlu, Ding Ning i Liu Shiwen oraz Xu Xin i Fan Zhendong w deblu (wszyscy Chiny) oraz Japończycy Kasumi Ishikawa i Mahary Yoshimura w grze mieszanej. W 2017 roku Li osiągnęła 1/8 finału debla i 1/16 finału singla. Z dalszej części zawodów musiała się wycofać z powodu kłopotów zdrowotnych; jeszcze w Niemczech poddała się zabiegowi usunięcia wyrostka robaczkowego. giel/ sab/