Jedenastka Ross County przed meczem zajmowała 12. pozycję w tabeli, zatem musiała zdobywać punkty, żeby wyrwać się ze strefy spadkowej. Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 18 razy. Drużyna Saint Mirren wygrała aż 10 razy, zremisowała trzy, a przegrała tylko pięć. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Saint Mirren: Alanowi Powerowi w 27. i Connorowi Ronanowi w 32. minucie. W 34. minucie Alexander Iacovitti zastąpił Keitha Watsona. Na sześć minut przed zakończeniem pierwszej połowy kartkę dostał Keith Watson, zawodnik gości. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Między 48. a 55. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. Trener Saint Mirren wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Curtisa Maina. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Eamonn Brophy. W 75. minucie arbiter przyznał kartkę Marcusowi Fraserowi z Saint Mirren. Chwilę później trener Ross County postanowił wzmocnić linię pomocy i w 80. minucie zastąpił zmęczonego Rossa Callachana. Na boisko wszedł Jordan Tillson, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W tej samej minucie w zespole Ross County doszło do zmiany. Jordan White wszedł za Dominica Samuela. W doliczonej drugiej minucie pojedynku kartką został ukarany Richard Tait, piłkarz Saint Mirren. Jeśli jedenastka Saint Mirren nie wykorzystała 13 rzutów rożnych w spotkaniu to nie mogła liczyć na zwycięstwo. Godna podkreślania była świetna praca bramkarza Ross County. Jego postawa na przedpolu uratowała zespół przed porażką. Taki mecz nie zdarza się często. Zachował czyste konto, a rywale oddali aż 11 celnych strzałów. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter w pierwszej połowie pokazał dwie żółte kartki zawodnikom Saint Mirren, a w drugiej trzy. Piłkarze gości obejrzeli w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej dwie więcej. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna Ross County zawalczy o kolejne punkty w Perth. Jej rywalem będzie Saint Johnstone FC. Tego samego dnia Aberdeen FC będzie gościć drużynę Saint Mirren.