Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 45 spotkań jedenastka Glasgow Rangers wygrała 32 razy i zanotowała siedem porażek oraz sześć remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W ósmej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania na listę strzelców wpisał się Callum Hendry. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Saint Johnstone. Na drugą połowę jedenastka Glasgow Rangers wyszła w zmienionym składzie, za Andrew Hallidaya wszedł Florian Kamberi. Zespół Glasgow Rangers wyrównał wynik meczu. W 50. minucie Florian Kamberi wyrównał wynik meczu. Przy zdobyciu bramki asystował James Tavernier. Jedyną kartkę w meczu sędzia pokazał Callumowi Boothowi z jedenastki gospodarzy. Była to 63. minuta starcia. Niedługo później trener Saint Johnstone postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 65. minucie na plac gry wszedł Chris Kane, a murawę opuścił Callum Hendry. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Glasgow Rangers w 71. minucie spotkania, gdy Joe Aribo zdobył drugą bramkę. W zdobyciu bramki pomógł Florian Kamberi. W 75. minucie Anthony Ralston został zastąpiony przez Michaela O'Hallorana. W 76. minucie w drużynie Glasgow Rangers doszło do zmiany. Steven Davis wszedł za Alfreda Morelosa. Trener Glasgow Rangers wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Grega Stewarta. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 12 razy i ma na koncie aż trzy strzelone gole. Murawę musiał opuścić Ianis Hagi. Zawodnicy gospodarzy szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. Na 10 minut przed zakończeniem spotkania wynik ustalił Stevie May. To już szóste trafienie tego piłkarz w sezonie. W 86. minucie w jedenastce Saint Johnstone doszło do zmiany. Liam Craig wszedł za Stevie Maya. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-2. Przewaga drużyny Glasgow Rangers w posiadaniu piłki była ogromna (69 procent), niestety, pomimo takiej przewagi zespołowi nie udało się wygrać meczu. Arbiter nie ukarał zawodników gości żadną kartką, natomiast piłkarzom Saint Johnstone przyznał jedną żółtą. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Dopiero 4 marca zespół Glasgow Rangers zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie Hamilton Academical FC. Tego samego dnia Saint Mirren FC będzie przeciwnikiem drużyny Saint Johnstone w meczu, który odbędzie się w Paisley.