Jako pierwsze do olimpijskiego finału zakwalifikowały się Beata Mikołajczyk (UKS Kopernik Bydgoszcz), Aneta Konieczna (Posnania), Edyta Dzieniszewska (Sparta Augustów) i Dorota Kuczkowska (Spójnia Warszawa) w rywalizacji K4 na 500 metrów, zajmując drugie miejsce w swoim wyścigu eliminacyjnym. Zwyciężyły Węgierki, a tuż za Polkami finiszowały Australijki. W konkurencji tej startowało dziesięć ekip, po pięć w każdej serii, a po trzy najlepsze zapewniły sobie prawo walki o medale. Pozostała czwórka wystąpi w półfinale, gdzie odpadnie jedna załoga. Tak nieliczna obsada jest skutkiem bardzo restrykcyjnych zasad kwalifikacyjnych do igrzysk. Po nich wystartowali Adam Seroczyński (Posnania) i Mariusz Kujawski (Zawisza Bydgoszcz) w konkurencji K2, którzy zajęli drugie miejsce w wyścigu na 1000 m, ustępując tylko osadzie węgierskiej. W ostatniej rywalizacji poniedziałkowych eliminacji - K4 na 1000 m wystartowali Marek Twardowski (Sparta Augustów), Tomasz Mendelski (OKS Olsztyn), Paweł Baumann (Zawisza Bydgoszcz) i Adam Wysocki (Sparta Augustów), którzy do mety dotarli na trzecim miejscu, ostatnim premiowanym awansem do finału. Wyprzedzili ich Słowacy i Włosi. Olimpijskie starty Polaków w kajakarstwie rozpoczął w poniedziałek Marcin Grzybowski (Posnania), który w C1 na 1000 m zajął trzecie miejsce w swoim wyścigu i wystąpi w półfinale. Najlepszy był w nim Węgier Attila Sandor Vajda, a zwycięzcy od razu przechodzą do finału. Trochę poniżej oczekiwań wypadli w eliminacjach C2 na 1000 m kanadyjkarze Wojciech Tyszyński (Victoria Sztum) i Paweł Baraszkiewicz (Posnania), którzy dość wolno rozpoczęli rywalizację i w końcówce nie zdołali odrobić straty do rywali. Zajęli piąte miejsce, tuż za Chińczykami, a do finału kwalifikowały się pierwsze trzy osady. Teraz Polaków czeka więc walka w półfinale, m.in. z reprezentantami gospodarzy.