- Buhaha! Zadzwonił do mnie Marcin Najman, najwyraźniej sprawdzając czy ma właściwy numer telefonu:) A godzinę później dostałem telefon od promotora MMA z Anglii z propozycja walki 8 grudnia z "Marcinem Najmanem, z którym są już dogadani". Jak się człowiek spali w kraju, to musi szukać roboty zagranicą :) Marcin Najman- reaktywacja?!!! Buhaha!!! - napisał na swoim profilu na Facebooku Saleta. Jak widać były mistrz Europy w boksie zawodowym nie pali się do trzeciego pojedynku z Najmanem. Dwa poprzednie zakończyły się zwycięstwem Salety. Chociaż ich poziom sportowy daleki był od przyzwoitości, to emocjonalny i marketingowy ciężar wydarzenia zrobiły swoje. Ich walkę podczas KSW14 obejrzało aż 4,5 mln telewidzów. Wpuszczenie Najmana na ring to zawsze dobry ruch dla organizatorów. Świetny wynik oglądalności miała bowiem również walka "El Testosterona" z debiutującym wówczas w MMA Mariuszem Pudzianowskim. Potyczkę siłacza z mocnym - jak się później okazało - jedynie w gębie rywalem śledziło ponad 6 milionów telewidzów.Po raz ostatni Najman walczył 27 kwietnia w katowickim Spodku. W walce, której celem była promocja gali MMA Attack 2 przegrał z kulturystą Robertem Burneiką. Po tym starcie ogłosił zakończenie kariery. Jak widać nie na długo...