Aleksandr jest młodszym bratem Fiodora Jemieljanienki, który przez długie lata uznawany był za najlepszego zawodnika MMA wagi ciężkiej na świecie. Aleksandr odniósł 24. zwycięstwo w karierze w MMA. Dla zawodnika, który wielokrotnie miał problemy z prawem, był to pierwszy pojedynek od 2014 roku, bo 18 miesięcy spędził w więzieniu za zgwałcenie pokojówki i przetrzymywanie jej dokumentów. Odzyskał wolność jesienią ubiegłego roku i choć zapowiadał powrót już na styczeń, to pierwszą walkę stoczył dopiero wczoraj. Rozpoczął bardzo uważnie, a gdy nadarzyła się pierwsza okazja, aby trafić dos Santosa, wykorzystał ją. Doświadczony, 37-letni Brazylijczyk upadł na kolana po serii błyskawicznych ciosów i przed poważnym urazem uratował go sędzia, który natychmiast przerwał walkę. Zwycięstwo Jemieljanienki oklaskiwał m.in. Ramzan Kadyrow, szef Republiki Czeczeńskiej. MZ