Dla zawodnika ze Szprotawy to ogromna szansa na powiększenie kolekcji tytułów, w skład których na dzień dzisiejszy wchodzą m.in. tytuł mistrza Polski muay thai oraz mistrza Polski na zasadach K-1 federacji WKN.- O tym, że do walki na pewno dojdzie, dowiedziałem się 23 stycznia, akurat w moje urodziny - mówi Michał Szmajda. Przygotowania zaczął w Nowym Miasteczku, a 22 lutego na dwa tygodnie wyleciał do Tajlandii, gdzie trenował wspólnie z Tomaszem Makowskim. Niedawno obaj zawodnicy wrócili do kraju. Ostatnie szlify formy odbywają się w Nowym Miasteczku. Rywalem Michała będzie Karim Benmansour, zawodnik z dużym dorobkiem sportowym. Jest on m.in. dwukrotnym mistrzem Europy federacji WKN. Walka odbędzie się w kurorcie Cap d’Agde nad Morzem Śródziemnym. Zawodnicy stoczą pięciorundowy bój w kategorii wagowej 76,4 kg. - Lecimy w czwartek z Tomkiem Makowskim i Cezarym Podrazą. Po treningach w Tajlandii czuję się bardzo dobrze, zrobiliśmy mocną siłę i mocną wytrzymałość, teraz robimy troszkę szybkości. Do zrzucenia zostało mi około 3 kg, a to żaden problem. Na pewno będę potrzebował trochę szczęścia, to będzie najważniejsza walka w moim życiu - mówi zawodnik.