- W gronie rozstawionych będzie troje zawodników - 57 kg Catherine Beauchemin-Pinard, 70 kg Kelita Zupancic i 81 kg Antoine Valois-Fortier. Liczymy, że oni uplasują się na miejscach punktowanych, czyli w pierwszej ósemce - powiedział dyrektor generalny federacji Sądej, w przeszłości m.in. trener kadry Kanady. W światowym rankingu najwyżej sklasyfikowani są Zupancic - czwarte miejsce, i brązowy medalista igrzysk w Londynie Valois-Fortier - szóste. Dla porównania, najlepsi Polacy są w granicach 30. pozycji. - Do Rosji jadą tylko ci zawodnicy, którzy uzyskali minima wynikowe w ubiegłym roku. W sumie jest to 12 osób. Oni na co dzień trenują w nowym Instytucie Sportu w Montrealu. Wyjątkiem jest Kyle Reyes (100 kg), mieszkający i ćwiczący na co dzień w Tokio. Jego stać na miłą niespodziankę w mistrzostwach - dodał czterokrotny medalista mistrzostw Europy. Głównym szkoleniowcem kanadyjskiej reprezentacji jest wicemistrz olimpijski w judo z Sydney (2000 rok) i brązowy medalista z Barcelony (1992) Nicolas Gill. W dorobku ma też trzy medale MŚ. - W kanadyjskim systemie jeden trener jest odpowiedzialny za czołowych judoków, zarówno kobiety, jak i mężczyzn. Tę funkcję sprawuje Gill. Jego asystentem w Czelabińsku będzie Jeremy LeBris, były zawodnik Waldka Legienia z paryskiego Racing Club - stwierdził 56-letni Sądej. Wcześniej w barwach Kanady walczył Michał Popiel, obecnie do wyróżniających się zawodników młodego pokolenia zalicza się m.in. 18-letni Martin Rygielski. - Rodzice Martina są Polakami, on oczywiście stara się mówić po polsku. Jego siostra Natalia jest mistrzynią Kanady do lat 16. Mieszkają w Whitby w pobliżu Toronto - poinformował Sądej. W Narodowym Centrum Treningowym w Montrealu pracuje z kolei 55-letni Pawłowski, dwukrotny medalista olimpijski. W 1980 roku w Moskwie wywalczył brąz, a osiem lat później w Seulu - srebro. W dorobku ma też po trzy brązowe medale MŚ i ME. Turniej w Czelabińsku rozpocznie się w poniedziałek 25 sierpnia. Tego dnia rywalizować będzie dwoje z 12-osobowej kadry Polski: Ewa Konieczny (48 kg) i Łukasz Kiełbasiński (60 kg). Radosław Gielo