Baran w pojedynku z Gadisowem pokazał się z dobrej strony. Znacznie potężniej zbudowany od Polaka Rosjanin w ubiegłym roku zdobył w tej kategorii złoty medal mistrzostw świata i Europy. W pierwszej rundzie zapaśnik z Krotoszyna głównie pilnował, by nie stracić punktu. W końcówce dostał ostrzeżenie za pasywność, a po chwili pierwsze dwa punkty zanotował jego rywal. Kolejne dwa zdobył w pierwszej części drugiej rundy. Znajdujący się w trudnej sytuacji Baran kilkakrotnie podejmował próby odrobienia strat, ale bezskutecznie. W pierwszej walce imprezy Polak przegrał przez przewagę techniczną 0:4 (0:10 w rundach) w 1.46 min drugiej rundy z późniejszym finalistą reprezentantem gospodarzy Chetagiem Gaziumowem, co stworzyło mu szansę występu w repasażach. W ich pierwszej rundzie zwyciężył Nicolaia Cebana z Mołdawii 3:0 (6:0), a w drugiej Białorusina Ibrahima Saidaua 3:1 (4:3). Drugi brązowy medal wywalczył Ukrainiec Walery Andriicew. W walce o złoty medal ubiegłoroczny wicemistrz globu Gaziumow wygrał z Gruzinem Elizbarem Odikadze 3:1. Z ośmiu wywalczonych dotychczas przez "Biało-czerwonych" w Baku medali trzy zdobyły zapaśniczki - srebrne: Roksana Zasina (53 kg) i Katarzyna Krawczyk (55 kg), a brązowy Iwona Matkowska (48 kg).