Ramon Ramos Lima, lewy obrońca brazylijskiego klubu Flamengo potrącił śmiertelnie rowerzystę. Zdarzenie miało miejsce w Rio de Janeiro. Piłkarz Flamengo zeznawał na komisariacie 20-letni piłkarz natychmiast wezwał pomoc, a następnie złożył zeznania na policji. Ofiara zdarzenia miała 30 lat, zmarła w drodze do szpitala. Władze Flamengo zastrzegły, że na ten moment nie są im znane szczegóły zdarzenia, np. dotyczące prędkości z jaką jechał zawodnik. "To piłkarz, którego zachowanie do tej pory mogło być stawiane za wzór" - cytują media prezydenta klubu Rodolfo Landima. JK