"Błędem było to, że z ośmiu czy dziesięciu zawodników zrobiono trzy grupy, bo zaczęły się jakieś niesnaski, a trenerzy zaczęli ze sobą rozmawiać "służbowo". Czytałem artykuł Bronka Stocha (psychologa i ojca Kamila - przyp. red.) i zgadzam się z nim całkowicie, że atmosfera musi być koleżeńska. Jak się to wszystko ułoży, to będzie dobrze, bo zgoda buduje" - ocenił Wojciech Fortuna, były skoczek narciarski, mistrz olimpijski z 1972 roku. Zobacz materiał wideo: